Książki

Nietypowe formy promocji czytelnictwa wśród narodu cieszą się coraz większym poparciem. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej lekko przeraża mnie fakt, że aby zachęcić dziś kogoś do przeczytania książki, nie wystarczy już tylko otworzyć drzwi do biblioteki…

Wiem, wiem, żeby zachęcić potencjalnych nowych czytelników, trzeba się trochę postarać, a nic tak nie uaktywnia umysłu jak rozwikłanie problemu. Internet pełen jest wpisów bibliotek, których pracownicy stają na głowie, żeby wymyślić coraz to ciekawsze pomysły na nietypowe formy promocji czytelnictwa.

W każdej bibliotece dziś obowiązkowo znajduje się kącik malucha, ale to nie powinno dziwić – przecież chcemy zaszczepić miłość do książek przede wszystkim najmłodszym. Każda biblioteka także stara się organizować różnego rodzaju zajęcia dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Co zrobić by czytali

Co się tyczy nietypowych form promocji czytelnictwa to, przeglądając strony bibliotek, można się natknąć na prawdziwe perełki i niekonwencjonalne pomysły. Lustrobiblioteki.pl podaje np., że od początku wakacji w Poznaniu, Lublinie i Krakowie niektóre biblioteki współpracują z … wypożyczalniami rowerów. Każdy czytelnik może wypożyczyć rower we własnej bibliotece do osobistych celów. Zwłaszcza, że wypożyczane rowery posiadają skrzynię, w której zmieści się dziecko i trochę książek i można, wożąc pociechę, jednocześnie robić reklamę bibliotece.

Kino oldschoolowe

Ja sama wpadłam na pomysł (przy pomocy znajomej), by w równie nietypowy sposób zachęcić dzieci do czytania. Okazja nadarzyła się w Noc Bibliotek. Przez internetowy portal zamówiłam dla siebie rzutnik do bajek typu Ania oraz kilka bajeczek i postanowiłam użyć go w Noc Bibliotek. Byłam święcie przekonana, że dzieci nie znają tego typu sprzętu i będzie to dla nich mega nowość, a tu szok! Dzieciarnia nie tylko znała doskonale rzutnik Anię, to jeszcze (i co najważniejsze) sama przejęła inicjatywę czytania i przewijania kliszy z bajeczką. Takie nietypowe czytanie bajek na pewno zostaje z dziećmi na długo i już mam pomysł jak wykorzystać Anię w dalszej pracy.

Ania w akcji: wprawdzie zaczęliśmy jeszcze za dnia, więc ciężko było coś zobaczyć, ale znaleźliśmy na tyle ciemne miejsce w bibliotece, by wyświetlić bajeczkę 🙂

wyswietlanie bajek z rzutnika ania
Wyświetlanie bajek z rzutnika „Ania”

Więcej osób, więcej pomysłów

Nietypowe formy promocji czytelnictwa mają to do siebie, że nie wszystko da się od razu zorganizować. Jeśli w bibliotece pracuje kilka osób, wtedy jest prościej coś wymyślić, jak choćby fajną akcję z fotografowaniem się z książką tak, by okładka zgrała się z daną sytuacją lub sylwetką człowieka.

Tak m.in. zorganizowały się panie z lubelskiej Miejskiej Biblioteki w Lublinie przy ul. Hempla, o których mówił cały Internet. Pomysł, trzeba przyznać, ciekawy. Ja sama słyszałam o jednej bibliotece w Skandynawii, która nawiązała kontakt ze swoimi nastoletnimi czytelnikami za pomocą Facebooka: założyła profil jednego z najsłynniejszych XIX-wiecznych pisarzy i odpowiadała na pytania czytelników. Jako, że dziś wszystkie dzieci siedzą w sieci, pomysł był strzałem w dziesiątkę.

Zgaduj co czytasz!

Równie fajną, choć nie wymagającą wielkich nakładów sił i pieniędzy nietypową formą promocji czytelnictwa mogą być tzw. książki niespodzianki. Ja sama wprowadziłam to u siebie i działa. Wybieramy kilka lub kilkanaście dowolnych książek dla dzieci i młodzieży i wyjmujemy z nich karty. Książki owijamy w szary papier i na przodzie wypisujemy znaleziony wcześniej w książce fragment – krótki cytat – który jednak nie daje odpowiedzi, co to za książka.

Karty z wyjętych książek wkładamy do koperty, opisując, że to książki niespodzianki, i do dzieła! W moim przypadku pomysł się sprawdził, bo dzieciarnia zainteresowała się od razu. Książka niespodzianka to dla dzieci super zabawa: to coś jak rozpakowanie prezentu gwiazdkowego. A właśnie, ważna uwaga: KSIĄŻKI ROZPAKOWUJEMY Z PAPIERU DOPIERO W DOMU, bo inaczej nie będzie niespodzianki 🙂

Można także organizować rozmaite konkursy czytelnicze jak lista ulubionych książek (to też zmusza czytelników do sięgnięcia po lekturę), czy Czytelnik Miesiąca.

Tak u mnie wygląda kącik z Książką Niespodzianką:

kacik z ksiazka niespodzianka
Kącik z Książką Niespodzianką

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *