Zaginął Tygrys Katarzyny Szestak
Czy zdarzyło Wam się kiedyś zgubić kota? Na pewno. Kot, mimo że jest generalnie samolubem i chadza własnymi ścieżkami, to jednak jest na tyle bliskim domownikiem, że każde niewyjaśnione jego zniknięcie urasta do problemu wagi państwowej. Co wtedy robić? Jak odnaleźć zwierzaka i czy kocisko faktycznie zaginęło?
Upiorny legat Joanny Chmielewskiej

Upiorny legat Joanny Chmielewskiej to kolejna odsłona przygód sympatycznej bohaterki, Joanny i jej szalonych przyjaciół. Niestety, nie jest tak udany jaki inne powieści. Mówię to z całą odpowiedzialnością, jako że od kilkudziesięciu lat jestem wielbicielką twórczości Chmielewskiej i generalnie każda z jej książek zwraca moją uwagę. Tu było trochę inaczej.
Dziennik Cwaniaczka-no to lecimy

Dziennik Cwaniaczka- no to lecimy to kolejna odsłona przygód sympatycznego Grega Heffleya i jego szalonej rodzinki. Muszę stwierdzić, że niewiele jest na rynku literatury dziecięcej książek, na które czekałabym z taką niecierpliwością. Każdy kolejny Dziennik Cwaniaczka to gwarancja fantastycznej zabawy. Nie inaczej jest tym razem.
Królik i Misia utrapienie Królika Juliana Gough

Królik i Misia utrapienie Królika Juliana Gough to kolejna osłona przygód sympatycznych mieszkańców pewnego lasu: Misi i nerwowego dość Królika. Sam pomysł bajeczki jest świetny, bo mamy tu nie tylko ciekawą historię, ale także kilka życiowych mądrości.
Francuski piesek Marty Obuch

Jakoś tak już mam, że biorąc do ręki książkę, patrzę na jej okładkę i zastanawiam się czy będzie ona dobra czy nie i nie inaczej było z Francuskim pieskiem Marty Obuch. Francuski piesek, jak się okazuje to druga część Łopatą do serca, w której poznajemy dalsze perypetie uroczej Misi i jej zwariowanej przyjaciółki, Zuzy.
Królik i Misia Juliana Gough

Są takie książki dziecięce, które po rozpoczęciu czytania wprawiają w osłupienie, a potem jest już coraz gorzej. Do mniej więcej takich wniosków doszłam po przeczytaniu książki Królik i Misia. Niesmaczne zwyczaje Królika Juliana Gough.
Prosiak i kupa śmiechu Barbary Catchpole

Prosiak i kupa śmiechu Barbary Catchpole należy rozumieć dosłownie. W grę wchodzi, może nie prawdziwa, ale jednak, kupa. A to oznacza kolejny szalony pomysł Prosiaka. A właściwie Piotra Rosiaka, zwanego pieszczotliwie Prosiakiem. Co ciekawe, jest to pierwsza część historii.
Prosiak i zabójczy bąk Barbary Catchpole
Czytając Prosiak i zabójczy bąk Barbary Catchpole miałam niejasne wrażenie, że ktoś tu od kogoś ściągał pomysł: pani Catchpole od Jeffa Kinneya lub odwrotnie. Cała seria o sympatycznym Prosiaku jest graficznie łudząco podobna do Dziennika Cwaniaczka Kinneya, ale NIE TAK FAJNA.
Koszmarny Karolek ma urodziny Franceski Simon

Koszmarny Karolek ma urodziny Franceski Simon to kolejna odsłona przygód jednego z najbardziej wrednych i najgorzej wychowanych dzieciaków jakie stworzył ten świat. Wprawdzie w jednym z ostatnich wpisów zjechałam ostro Karolka (Koszmarny Karolek czyta książkę), więc teoretycznie to, że dodaję kolejny wpis o Karolku powinno dziwić. Przyznam jednak szczerze, że jest to niesamowicie ciekawie napisana […]
Boczne drogi Joanny Chmielewskiej

Boczne drogi Joanny Chmielewskiej przypomniałam sobie po latach i przeczytałam je z taką samą rozkoszą jak wcześniej. Przyznaję, że jest to jedna z moich ulubionych książek, taka do której powrót nawet po piętnastu latach będzie równie fajny jak czytanie po raz pierwszy.